Z bieganiem nieodłącznie wiąże się kwestia zbieractwa. Pomijam już fakt gromadzenia sprzętu, odpowiednia ilość par butów ma większe, lub mniejsze znaczenie w treningu, ale na pewno daje psychiczny komfort (mam w czym biegać!). Biegacze kolekcjonują jednak trofea z biegów. Szkoda tego wyrzucać, a skoro już jest, to niech cieszy oko. Jedni zbierają statuetki, wielu medale, które po jakimś czasie zaczynają przyrastać w kilogramy złomu, ba niektórzy zbierają numery startowe, które oprawiają w ramy i wieszają na ścianach. Dużą popularnością cieszą się efektowne koszulki biegowe ze szczególnie popularnych biegów, ale tych raczej nie zbiera się jako "eksponatów", ale by z dumą obnosić je później w swoim środowisku (lans na dzielni). Zupełnie inne zagadnienie to zbieranie... kilometrów. Popularne apki biegowe umożliwiają i zachęcają nas na każdym kroku, abyśmy nie tylko rywalizowali z sobą samym, ale też utarli nosa sąsiadowi, czy koleżance z pracy.
Ja osobiście długo zastanawiałem się nad własną oryginalną kolekcją biegową i w końcu wymyśliłem coś własnego. Będę zbierał słupki z lasu! Nie dosłownie, za ciężkie to ustrojstwo i w ogóle. Wymyśliłem, że będę je fotografował podczas moich niezliczonych eskapad biegowych. Choć pozornie wydają się do siebie podobne, to jednak każdy jest unikalny i piękny w swoim rodzaju. Zresztą sami zobaczcie:
To tylko kilka przykładowych zdjęć, więcej nie będę tu zamieszczał, żeby za bardzo nie nadymać wątku. Wszystkich zainteresowanych odsyłam i zachęcam do polubienia mojej strony, utworzonej w tym celu na FB:
Słupki z lasu
Znajdziecie tam całą moją kolekcję pięknych słupków!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz